Jesteś miłośnikiem pieszych wędrówek i uwielbiasz włóczyć się po górskich szlakach? Zastanawiasz się czy mógłbyś zabrać ze sobą psa? W tym artykule dowiesz się czy i gdzie jechać z psem w góry oraz o czym należy pamiętać.
Góry z psem- czy to dobry pomysł?
Psy to wierni przyjaciele i najchętniej towarzyszyliby swojemu opiekunowi zawsze i wszędzie. Jeżeli planujesz urlop w górach i zastanawiasz się co zrobić ze swoim czworonożnym podopiecznym, to odpowiedź brzmi: zabierz go ze sobą! Wspólne wyruszenie na górskie szlaki, może okazać się niesamowitą przygodą i okazją do pogłębienia więzi. Całkiem prawdopodobne, że Twój pupil również pokocha góry.
Góry Sowie: co warto zobaczyć?
Gdzie jechać? Które góry wybrać?
Na mapie Polski znajdziemy miejsca mniej i bardziej przyjazne psom. Tatry, Karkonosze, a może Sudety? To czy w dane góry możemy zabrać psa, zależy w dużej mierze od zarządzeń Parku Narodowego. Karkonoski Park Narodowy zezwala na wprowadzanie psów na większość szlaków. Tatrzański Park Narodowy udostępnia “psiarzom” jedynie kilka szlaków, a Bieszczadzki Park Narodowy ustanowił całkowity zakaz wprowadzania psów. Czy to znaczy, że nie możemy pojechać z psem w Bieszczady? Nie, duża część Bieszczad leży poza granicami Parku Narodowego. W takie tereny górskie możemy swobodnie pójść z psem. Ważna rada: [b]planując urlop w górach z psem, sprawdź jakie przepisy dotyczące psów, ustanowił dany Park Narodowy i jaką zajmuje on powierzchnię[/b] w stosunku do reszty pasma górskiego. Może się okazać, że pomimo zakazu wprowadzania psów i tak do dyspozycji pozostaje spora część terenu i nie musimy z danych gór rezygnować.
O czym pamiętać?
Musimy pamiętać, że zabierając ze sobą psa, musimy mieć dla niego smycz (obowiązkowa na terenie Parków Narodowych oraz w lasach) oraz kaganiec (może się przydać np. w środkach transportu czy restauracjach). Jadąc gdziekolwiek z czworonogiem powinniśmy spakować jego książeczkę zdrowia z aktualnymi szkoleniami szczepieniami.
Potrzebna będzie również woda i jakieś przekąski dla psa na czas górskiej wycieczki. Dla niego taka aktywność to też niemały wysiłek!